Witam... Od dziś możesz chodzić moimi ścieżkami, krok w krok. Najpierw jednak cofnijmy się na moment, by potem już nigdy nie oglądać się za siebie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W poprzedniej wersji w nagłówku pisałem coś o czasie, jego braku i fotografii, jako remedium na te wszystkie bolączki. Teraz uświadamiam sobie że było to bredzenie marzyciela....Mam czas i nieraz nie wiem co z nim począć.
1 komentarz:
A ile masz tych dróg ??? ....
Prześlij komentarz