Podróż wstecz zaczynamy robiąc dwa kroki do tyłu. Woodstock 2007 na którym spędziłem tydzień. Raj dla fotografa - tak w skrócie. A na
No i w końcu Biedronek postanowił sam doglądnąć jak idzie technicznym. Wizjonerskie spojrzenie...
W poprzedniej wersji w nagłówku pisałem coś o czasie, jego braku i fotografii, jako remedium na te wszystkie bolączki. Teraz uświadamiam sobie że było to bredzenie marzyciela....Mam czas i nieraz nie wiem co z nim począć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz