W kwiaciarni powoli robi się pusto, ale kilka badylków jeszcze się znajdzie - na randkę jak znalazł
poniedziałek, 13 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W poprzedniej wersji w nagłówku pisałem coś o czasie, jego braku i fotografii, jako remedium na te wszystkie bolączki. Teraz uświadamiam sobie że było to bredzenie marzyciela....Mam czas i nieraz nie wiem co z nim począć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz