niedziela, 17 maja 2009
Jurata - dzień drugi
Tego dnia już lepiej się ubrałem - dwie kurtki, bielizna termiczna, spodnie water proof i wind stop:) Było świetnie. Przesiadłem się na ponton motorowy, a uczestnicy na skutery wodne. Popłynęliśmy do Gdańska, zwiedziliśmy starówkę od strony portu, a potem zaliczylismy obiad w pięknym, XIX - wiecznym zamku. Następnie obejrzeliśmy wraki na mieliźnie i zdobyliśmy wyspę na środku Zatoki Gdańskiej. Zobaczcie, bo było fantastycznie!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz