Ten miesiąc to znowu mój przestój w pisaniu na blogu. Ale dużo się działo. Zrobiłem dwa wesela we Wrocławiu i w Warszawie(zapraszam na www.arekdrygas.pl),odwiedziłem zdunowską kaflarnię i poczułem trochę plenerowego klimatu, byłem w Oleśnicy i po raz drugi poznałem moich sąsiadów:). Najbardziej się jednak cieszę z wyprawy do Konarzewa i z odwiedzin u Pana Stanisława w dniu jego 105 urodzin.
Będąc we Wrocławiu na weselu Oksany i Tomasza odwiedziłem także Sławka, Agę i małą Lenę. Rośnie dziewczę na sławę Festung Breslau:)
W Oleśnicy poznałem po raz drugi Matusza Chwałka, chłopaka mojej siostry Natalii, którego pamiętam z naszego osiedla jak miał siedem lat i wraz z młodszym bratem Wojtkiem plątał się z uśmiechem na twarzy pod moimi nogami:) Świetny facet z niego wyrósł. Naprawdę radzi sobie w życiu, tylko jeszcze na studia trzeba go wysłać:)
A Pan Stanisław... To niesamowite ale on naprawdę w ogóle już się nie starzeje. Ma 105 lat i jest chodzącą skarbnicą wiedzy, pamiętnikiem dziejów Polski. Nosi w sobie pamięć Kresów II RP, I i II wojny światowej, odbudowy Wrocławia.... Cudowny człowiek i nadal bardzo kochający życie, bardzo pogodny.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć....
wtorek, 15 września 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)